Postanowiłam zacząć pisać bloga kiedy rok się kończy:) To idealna okazja aby zrobić małe podsumowanie roku i napisać o ludziach, spotkaniach i wydarzeniach, które wpłynęły na obecny kształt i miejsce Saffy.
Zacznijmy od miejsca, gdzie wszystko powstaje- moja pracownia w Katowicach. Jestem wdzięczna za taką przestrzeń bo to miejsce do codziennego działania i spotkań.
To tutaj powstaje każda kolekcja. Nawet jeśli inspiracje pojawiają się poza nią to finalnie każdy z projektów spotyka się z moim palnikiem, pilnikami, szlifierką i całym „parkiem maszynowym”;) a finalnie także z Basią, która czuwa nad produkcją. W końcu to miejsca tworzą ludzie.
Niemal każdy projekt pojawia się na papierze, w formie szkicu, prostego rysunku, notatki. Idea przechodzi przez różne etapy poszukiwania formy, modelowania i finalnie prototypowania oraz przyjemnych testów.
Pewne procesy powtarzają się przy każdym nowym projekcie, w każdym roku, niektóre rzeczy zaskakują, pojawiają się poraz pierwszy i czasem zostają w naszej pracowni a czasami znikaja bezpowrotnie. Jeśli będziecie zainteresowani, napiszę więcej o procesie powstawania biżuterii innym razem bardziej szczegółowo.
W pracowni jestem ja i Basia ale Saffa to sporo relacji poza pracownią.
Powstała w tym roku kolekcja Adriana zawędrowała nie jeden raz pod obiektyw Marty Chrobak zwanej Chrobaczką. To dzięki niej mogę pokazać Wam m.in. co i jak powstaje w mojej pracowni oraz mogłam pokazać wszystki trzy linie kolekcji Adriana oddając charakter każdej z nich.
O oprawę graficzną zadbała jak zawsze Agata Korzeńska idee.pl
Zapraszam Was przede wszytkim do mojej pracowni w Katowicach. Nie jestem w stanie jednak działać tylko tutaj i czasami muszę wyjechać gdzieś dalej.
Co roku odwiedzam targi Amberif w Gdańsku oraz Targi Gold Expo w Warszawie.
W tym roku wyjechałam także nieco dalej niż zazwyczaj, do Chengdu w Chinach. Kilka zdjęc będących wspomnieniem podróży…
Wróćmy jednak do Polski, do Katowic. To tutaj pracuję m.in. z takimi partnerami jak Urząd Marszałkowski, Miasto Katowice lub Jazz Art festiwal.
Uwielbiam pracę z tymi instytucjami ze względu na tematy oraz ludzi z którymi pracuję.
Skoro jesteśmy w Katowicach to na koniec kilka słów o pierścionku z zainspirowanym tym miastem. Projekt trwał grubo przed rokiem 2018, hehe:) ale finalnie udało się i pierścionek ujrzał światło dzienne!
To taki projekt przy którym często powatarzałam sobie… nie ważne tempo, ważny dobry kierunek;)
Życzę Wam realizacji zamierzonych celów, niekoniecznie w nadchodzącym roku:)
Jeśli jakiś plan wymaga więcej czasu to pozwólcie sobie na taką długą drogę.
Dobrego roku z dobrymi ludźmi wokół.